...z taką się właśnie spotkałam i chciałam kilka słów na ten temat napisać.
Okres około świąteczny wraz z całą atmosferą towarzyszącą przygotowaniom, jest dla mnie bardzo ważny. Mój dom właściwie już od Mikołajek zaczynam dekorować bożonarodzeniowymi ozdobami, wprowadzając siebie i domowników w ten szczególny nastrój. Być może ktoś uzna, że to za wcześnie, albo że zbyt dużo dekoracji ustawiam w poszczególnych pomieszczeniach, ale tak właśnie lubię. To jedyny przecież okres w roku, kiedy może być bogato, strojnie, kolorowo!
W pierwszej kolejności - bo już w pierwszą niedzielę grudnia - ustawiłam więc wieniec adwentowy, który wykonałam sama - już go Wam pokazywałam... Powoli dostawiałam przeróżne figurki, stroiki, świece, anioły, dekorując wszystko w ulubionych kolorach: brązach, starym złocie i ecru. Pojawiły się więc urocze sówki w sweterkach, drewniane renifery, piernikowe choinki i serduszka, gliniane anioły czy nawet drewniana szopka. Brakowało mi jednego - ozdobnego wieńca na drzwi zewnętrzne.
Zupełnym zaskoczeniem była dla mnie wiadomość od koleżanki Magdy, która zaproponowała mi wykonanie specjalnie z myślą o mnie takiego wianuszka... Zapewniła mnie, że będzie on w 'moich kolorach', z domieszką jej własnego stylu. Z pewnym zakłopotaniem ale i radością, zgodziłam się! :)
Wszystko to miało miejsce dosłownie dwa dni temu... Dziś rano - tak, już dziś! - zapukał do mnie kurier z dostawą!
Sami zobaczcie, co znalazłam w środku :) Wianek jest tak uroczy, precyzyjnie i z miłością wykonany, że zawisł w domu, zamiast na zewnątrz. Cudny upominek - Madziu, z serca dziękuję!
Ja dzis rano tez otrzymalam przesylke, ech lza sie w oku kreci:))
OdpowiedzUsuńTylu dobrych ludzi wokol!
A wiamek bardzo, bardzo piekny!
Sciskam:))
Katarzyno, magiczny czas...
UsuńPozdrawiam Cię bardzo!
Bardzo ładny ten wieniec. Ja dzisiaj tez dostałam małą przesyłeczkę z filcowymi zawieszkami na choinkę. Ach te blogerki ;)
OdpowiedzUsuńAnkho, pokażesz u siebie te zawieszki? Pędzę sprawdzić, czy są :)
UsuńPozdrowienia!
Piękny ten wianek, nie dziwię się, że wisi w domku :) Taki w moich kolorach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Talibro, to także moje kolory: brązy, stare złoto, ecru. Nadają tyle ciepła wnętrzom...
UsuńPozdrowienia odwzajemniam! :)
Śliczny wianek. Takie prezenty bezinteresowne, niespodziewane są bardzo miłe. To przywraca wiarę w ludzi...coraz mniej jest osób, którzy tak od siebie, z czystej przyjemności chcą coś zrobić, pomóc, dać...
OdpowiedzUsuńTo prawda, Adelo... tym mocniej docenia się takie gesty...
UsuńMiłego piątku!
Piękny wianek.....
OdpowiedzUsuńAszko, prawda? :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
piękny prezencik zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, piękny i bardzo się z niego cieszę :)
Usuń