...miałam naprawdę długą pauzę od aktywnego bywania w blogosferze i czuję się z tą świadomością nieco nieswojo. Skąd taka przerwa? Otóż raz, że ogród - mimo relatywnie bardzo łagodnej zimy - smacznie sobie spał, a dwa, na tyle pochłaniało mnie życie realne, iż w ogóle nie byłam w stanie zebrać myśli do blogowego wpisu. To się jednak zmieni, ponieważ ogród wyraźnie się budzi, a wraz z nim ja.
Widać już gołym okiem nabrzmiałe pąki forsycji, wyłażące z ziemi 'szczypiorki' krokusów, pierwsze kły tulipanów i innych cebulowych... Mamy jeszcze luty, ale w prognozach widać za rogiem wiosnę, którą coraz głośniej obwieszczają śpiewające o poranku ptaki...
Pomyślicie zapewne, że kompletnie nie jestem przygotowana do nowego sezonu, skoro nie odzywałam się od świąt. Nic bardziej mylnego! Otóż wcale nie próżnowałam i zaplanowałam przez ten czas sporą rewolucję w części północnej ogrodu, którą całkowicie przerobię. Część ta jest dość cienista, bowiem słońce zagląda tam tylko o wschodzie i w okolicy zachodu... Zniknie spora część murawy, która będzie stanowić jedynie aleję...
Mam pomysł, żeby pięknie przearanżować to miejsce, zapraszając tam rośliny, które kochają cień. Parzydła, paprocie, hosty, epimedium, tojeść orszelinowa, tojady, naparstnice, języczki, rutewki, anemony, tawułki, brunnery, konwalie, serduszki i inne... na koniec marca zamówiłam w zaprzyjaźnionej szkółce bylinowej 111 roślin :-) Słowem, będzie się działo!
Chcę też obsadzić kilka przęseł ogrodzenia miskantami, które zatopią swoje nogi w płożących jałowcach... Zaplanowałam już cięcie krzewów i opryski miedzianem i promanalem. Wybrałam nawóz, odkurzam narzędzia... Wiosno, przybywaj!
Tymczasem kilka zdjęć sprzed kilku dni...
Pozdrawiam Was serdecznie, drodzy czytelnicy, i życzę cudownego ze wszech miar sezonu 2015!
Jakie konkretne plany! Fajnie, że już niedługo będzie można się pogrzebać w ziemi...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
m.
Nie możemy się doczekać, nieprawdaż? :)
Usuńłojej!!!! na mojej działce obecnie nie ma chyba stu roślin, nie wliczając w to chwastów i traw polnych, a ty tu tylko o nowych nasadzeniach mówisz! no powodzenia jak nie wiem co! :) plny zdecydowanie ambitne!
OdpowiedzUsuńPowoli Twoja kolekcja się rozszerzy, czego serdecznie życzę :) Mój ogród ma już 8 lat, także nazbierało się grubo ponad tysiąc roślin...
UsuńOj czekam z niecierpliwością na wiosnę, na Twoje rewolucje i na budzenie się roślin do życia. Muszę koniecznie zrobić obchód po moim ogrodzie, sprawdzić czy się budzi, bo....hm...nawet nie wiem:)
OdpowiedzUsuńAdelo, znalazłaś symptomy wiosny? Na pewno :)
UsuńHej, stesknilam sie za Twym ogrodem:)
OdpowiedzUsuńA plany, ze ho, ho:)
Pozdrawiam, Kasiu!
UsuńNo widzisz - trzeba było od razu walić w moim kierunku - miała byś konwalie za darmo ...Natomiast majestatyczne języczki do cienia chętnie polecam ...tudzież tojeść orszelinową ...Szkoda , wielka szkoda ...zarobiłabym i ja ...a mialabyś zapewne dużo taniej , niż w szkółce .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ...
Igo, jeszcze nic straconego! Miejsc cienistych u mnie coraz więcej, zatem bądźmy w kontakcie! :)
UsuńWreszcie jesteś :) martwiłam się ze opuściłaś nas na dobre.
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Tobą z ogrodowych planów
Wiosna tuż, tuż
Wiosna absolutnie tuż tuż :)
UsuńA z tym opuszczaniem to niemożliwe! Bez ogrodu żyć nie potrafię, a i z Wami bardzo się zżyłam - będę już pisać regularnie :)
Serdeczności!
Piękne zdjęcia i świetne plany na ogród;) uwielbiam paprocie;D i również nie mogę się już doczekać wiosny;)
OdpowiedzUsuńPaprocie powinny znakomicie podkreślić cienisty charakter rabaty... Wiosna zagląda do nas coraz śmielej - dziś było ciepło i bardzo słonecznie :) Pozdrawiam!
UsuńAguś nie mogę napatrzeć się na tulipanki z pierwszej fotki. Zakochana jestem w odmianach z zielonymi smugami :)
OdpowiedzUsuńPlany na sezon ogrodowy masz wspaniałe... będzie się działo :))
Pozdrawiam cieplutko :)
Agusia, ja także bardzo lubię tę odmianę... są niezwykle subtelne, a jednocześnie jakby malowane pędzlem... te zielonkawe smugi robią im coś wspaniałego.
UsuńPlany, plany... żeby tylko sił starczyło na realizację :)
Pozdrawiam również!
o nie tylko ja tupałam nóżkami i czekałam ? :) piękne zdjęcia ! ja również kiedy już mogę iść podłubać w ziemi bądź przyciąć trawnik budzę się do życia :)
OdpowiedzUsuńZa chwilę wiosna buchnie kolorami... dziś zamierzam już podziałać w ogrodzie - nieco posprzątać i przyciąć niektóre krzewy :)
UsuńMiłego!
Wszystkie ogrodniczki już pewnie w dołkach startowych. Ja w tym roku skupiam się na warzywniku. Jak ten temat ogarnę, to krok za krokiem każdy kąt w ogrodzie przejdzie mniejszą lub większą metamorfozę :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie mam warzywnika, a jedynie mini uprawę ziół i pomidorków koktajlowych w skrzyni... Dziś się już spracowałam w ogrodzie - jest super!
UsuńJestem przęziebiony, a tu słońce 10 stopni w plusie i ogród za oknem kusi.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia - wiosna na horyzoncie!
UsuńCudne te oszronione zdjęcia w sepii.
OdpowiedzUsuńCzytałam dziś na forum, że niektórzy już niemalże ukończyli wiosenne porządki w ogrodzie, aż poczułam wyrzuty sumienia, że nic nie zrobiłam. Kiedy zamierzasz zacząć ciecie krzewów?
Izo, dziękuję za pozytywny komentarz pod adresem zdjęć :)
UsuńCięcie rozpoczęłam dzisiaj: na razie pod nożyce poszły tawuły japońskie.
Jutro prześwietlę żylistki i krzewuszki, może zajmę się już hortensjami bukietowymi. Muszę jednak zerknąć na prognozy. Za to sporo uporządkowałam - na tyle, że jutro mogę się spodziewać zakwasów ;-)
Pozdrawiam!
Niesamowite zdjęcia;) mój ogród już dawno do życia się obudził, a ja jeszcze nic konkretnego nie zrobiłam, czas brać się do pracy;)
OdpowiedzUsuńSzukasz dobrej jakości agrotkaniny? Sprawdź ofertę prosto od producenta - https://ogrodzeniawiklinowe.pl/agrotkanina-producent/
OdpowiedzUsuń