Nie ma chyba osoby - nawet bez ogrodniczego zacięcia - która nie czekałaby na maj. Tyleż już o tym piątym miesiącu roku napisano, że trudno nie zauważyć i nie przyznać, iż jest niezwykły. Miesiąc zakochanych, środek wiosny, czas różaneczników, azalii, konwalii i bzów. Co mnie się z majem kojarzy? Soczysta zieleń, magia kolorów i zapach, nieporównywalny z niczym.
Niespieszne śniadanie, relaks na tarasie, na obiad kiełbaski z ogniska w towarzystwie raity i caprese z pomidorów malinowych, wypity pszeniczny złoty napój, spacer po lesie, kilkukrotny obchód po ogrodzie.
Dobrze spędzony pierwszy dzień maja? Jak najbardziej. Pies wybiegany, człowiek dotleniony, oczy napasione widokami, nozdrza zapachami, policzki wygrzane.
Maju, trwaj!
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMajowo pozdrawiam i dziękuję! :)
UsuńKwiecień zostawił tyle pięknych roślin, maj ma bardzo ułatwione zadanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oby tylko te zapowiadane przymrozki nie nadeszły... jest już tak pięknie i bujnie, żal narażać rośliny!
UsuńJestem majowa dziewczyna, więc trudno, żebym nie kochała tego miesiąca, ale czy można nie kochać słodkiego zapachu bzu...dzwoneczków konwalii...śpiewu słowików...Aguś zapomniałam napisać, że jestem dumna z Ciebie (artykulik :) Iwona P.
OdpowiedzUsuńIwonko, majowa dziewczynko - ależ miałaś szczęście urodzić się w tym pięknym miesiącu! Niech Ci się mai w życiu więc :)
UsuńArtykulik skromny - miło mi, że przeczytałaś... będę pisywać co jakiś czas :)
Buziaki!
Zdjęcia zjawiskowe. Pierwszy dzień maja piękny, ale drugi już nieciekawie się zapowiada. Wieje i zimno przynajmniej u mnie :( Chciałam poszaleć w ogrodzie i nieciekawie to widzę. Słoneczka życzę :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry!
UsuńOj, zdecydowanie się ochłodziło i nawet trochę pokropiło... już chcę powrotu słońca i ciepła, a tu jeszcze przymrozki przed nami. Oby poszły za wschodnią granicę ;-)
Serdecznie pozdrawiam!
A
Maju trwaj! Skopiuje to haselko;)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po stronie maja :)
UsuńPrzecudnej przecudności wszystkie fotki :-)
OdpowiedzUsuńNiech ten piękny maj trwa jak najdłużej, niech nas ogrzewa słonkiem, raduje kolorami i zapachami
roślin wszelkich.
Pozdrawiam majowo i serdecznie
Oj, oj - jak mi miło!
UsuńWarto wyciągać statyw, bo zdjęcia rzeczywiście wychodzą o niebo lepsze, niż te z ręki.
Zimno dziś dla odmiany i żadnych fotek nie robiłam.
Liczę, że maj się rozkręci i nie będzie szczędził ciepła i słonecznej pogody :)
Pozdrawiam równie serdecznie!
Jak to człowiek wiedział kiedy przyjść na świat :)
OdpowiedzUsuńI dlatego tak dobrze się rozumiemy :)
UsuńMaj zobowiązuje!
Aguś, nie mogę Cie odnaleźć na FO, na szczęście jesteś tutaj :) czyli u siebie :). Rh wystartowały u Ciebie pięknymi majowymi kolorami. Kwiaty azali również w blokach startowych...a jak się miewa Twoja magiczna azalia pontyjska? Moja w tym roku raczej nie zakwitnie choć nie mam pojęcia dlaczego. Obok niej (metr) rośnie inna azalia, która co roku czaruje sporą ilością swych pomarańczowo-koralowych kwiatów, a ta pontyjska już rok temu się zbuntowała. Obie nawożone i podlewane są tak samo. Nie mam pojęcia dlaczego nie chce kwitnąć .Życzę Ci dużo słoneczka i miłego wypoczynku. Aga789
OdpowiedzUsuńAguś, witam serdecznie!
UsuńZnajdziesz mnie na fo podanym z prawej strony, na pasku... z różnych przyczyn :)
Cieszę się, że mamy kontakt!
Azalie pontyjskie rosną u mnie w szpalerze trzech krzewów... dwa kwitną cudownie, jeden marnie... jakie są powody, nie potrafię ocenić - te same warunki, pielęgnacja, jedno miejsce.
Myślę, że w kolejnym roku może być odwrotnie i ta, która kwitnie obficie, pójdzie w same liście. Muszę, Aguś, poczytać na ten temat, bo również mnie frasuje.
Do napisania!
Wspaniałe zdjęcia:) kwiecień był piękny i wiosenny, mam nadzieję że w maju też dopisze pogoda:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAna, dziękuję za odwiedziny!
UsuńKwiecień był piękny, a przede wszystkim ciepły! Maj póki co nie rozpieszcza, ale słyszę przebąkiwania o lecie w połowie miesiąca :) Przydałoby się :)
Pozdrawiam serdecznie!