Trochę nietypowy i w sumie trudny był tegoroczny maj. Można było zmoknąć, solidnie zmarznąć, rozpalać w kominku, ale też wygrzać na słońcu, opalić skórę, nacieszyć przyjemną pogodą i wysokimi temperaturami. Momentami maj przypominał listopad, a chwilami upalny środek lipca.
Ogród również odczuł tę sinusoidę dostosowując się do zmienności przyrody. Na kilka dni stopował ze wzrostem, by zaraz potem wystrzelić z podwójną siłą.
Dość, że kończymy miesiąc w pełnym rozkwicie krzewów, bylin, a i pierwszymi różami możemy się zachwycać.
Pęcherznice, krzewuszki, różaneczniki, peonie, bodziszki, powojniki, irysy syberyjskie, kaliny, pięciorniki - przeżywają obecnie festiwal kwitnienia. Starałam się to wszystko pokazać na zdjęciach.
Wpis dzisiejszy jest krótki, ale więcej niż ja, opowie obraz.
Zapraszam na spacer po ogrodzie:
U Ciebie, to sie mozna naspacerowac:)
OdpowiedzUsuńPiekny, roznorodny ogrod.
Kasiu, dziękuję!
OdpowiedzUsuńW ogrodzie kipi teraz od barw - piękne dla oka momenty.
Pozdrawiam, życząc dobrej niedzieli! :)
Nie ma to, jak nacieszyć oczy w Twoim ogrodzie, wszystko tak pięknie rośnie, uporządkowane i na swoim miejscu. Masz piękną krzewuszkę i jaka okazała, zastanawiam się teraz, czy swoją posadziłam w dobrym miejscu. Twoja tak wyrosła. Rododendrony,to moje marzenia na przyszłość, są zachwycające u Ciebie. Zdjęcia wspaniale ukazują Twój zaczarowany ogród, pełen zapachów i kolorów. Zawsze z przyjemnością tu wracam. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie!
UsuńKrzewuszki rosną u mnie od południa - ten efekt dają trzy krzewy posadzone mniej więcej w trójkąt. Tnę je dość mocno, ale one to bardzo lubią. Kwitną w zasadzie do przymrozków.
Na jakim stanowisku rośnie Twoja?
Dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa!
Aguś przepraszam, że ostatnio mało piszę, ale w czytaniu jestem na bieżąco :))) Masz rację, że maj pogodowo był schizofreniczny, ale najważniejsze, że nie poczynił żadnych strat w ogrodzie,
OdpowiedzUsuńŻyczę nam wspaniałego czerwca, zarówno w ogrodzie, jak i w (Twojej) pracy. Serdeczności Iwona P.
Tęskniłam!
UsuńMam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku. Ech, jakże mi brakuje fotek z Twojego ogrodu...
Dzięki za wszelkie miłe słowa - odwzajemniam serdeczności!
Aguś maj miałam głównie imprezowy :))) Teraz walczę z chwastami i mszycami, a ogród...zawsze możesz zajrzeć ;) Życzę dużo słońca i czekam na zdjęcia róż (oby już zakwitły). Buziole Iwona P.
UsuńByłam, widziałam - czuję się na ten moment zaspokojona :)
UsuńMaj minął bardzo szybko, trochę zimna, trochę upałów, rośliny chyba nieco zgłupiały :) Bardziej kolorowo u Ciebie jest niż u mnie, ja czekam dopiero na kwiaty piwonii, jaśminów, krzewuszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Myślę, Talibro, że zapowiadane ciepłe i słoneczne dni szybko wzmocnią rozkwitanie krzewów. U mnie po raz pierwszy zakwitnie jaśminowiec - czekam na to!
UsuńPozdrawiam również serdecznie,
A
Twój ogród pięknieje z każdym postem., każdym dniem.
OdpowiedzUsuńTyle kwiatów i przecudnej urody roślinności. Brawo!!!
Pozdrawiam na cały tydzień :-)
Dziękuję!
UsuńMało u mnie bylin, więc i efekt kwitnienia mniejszy, ale... niech no tylko w pełni zakwitną róże :)
Pozdrowienia!
Ogród zaczarowany!!!w którym nawet zwykłe pospolite rośliny wyglądają niezwykle....a brzozy?jak nie kochać brzóz???pozdrawiam już czerwcowo Anna też kochająca rośliny....
OdpowiedzUsuńAnno, moim zdaniem brzozy wprowadzają do ogrodu coś wyjątkowego.
UsuńTa ażurowość i romantyczny wydźwięk jest bardzo miły dla oka i odczuwania.
Dziękuję za odwiedziny!
Śliczny. Same zdjęcia bardzo artystyczne, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu oraz fotografii!
UsuńAparat w ogrodzie stale mi towarzyszy... nie wszystko się udaje, ale ciągle się uczę :)
No to w ogrodzie mamy już lato w pełni, kolorowo, radośnie i cudownie.. ;)
OdpowiedzUsuńOj, tak - jest bardzo kolorowo.
UsuńCzekam na słoneczne dni i festiwal różany... ostatnio pada i większość róż wciąż w pąkach...
Pozdrowienia!
Dziękujemy za miły spacer :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i zapraszam serdecznie!
UsuńNie mogę się napatrzeć na Twój ogród!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
Usuńmogłabym tak bez końca spacerować po Twoim ogrodzie, tyle się go już naoglądałam na zdjęciach i za każdym razem zachwyca mnie tak samo :) Piękny ogród!
OdpowiedzUsuńostatnio obchodziłam urodziny i dostałam od męża roślinki :)) zabrał mnie do ogrodniczego i dał wolną rękę, po raz pierwszy nie komentował moich wyborów - był to chyba najpiękniejszy prezent urodzinowy jaki do tej pory dostałam :)) jestem uzależniona od krzaczorów :)) i dobrze mi z tym ! :)
pozdrawiam serdecznie
Aneta
Aneto, bardzo dziękuję za sympatyczne odwiedziny i serdeczne słowa!
UsuńMożliwość kupienia najmniejszej choćby roślinki to dla nas prawdziwe święto...
Nie dziwię się, że byłaś tak szczęśliwa mogąc uczcić swoje urodziny zielonymi zakupami :)
Wszystkiego dobrego i zapraszam częściej!