Październik

Październik to ważny miesiąc w roku kalendarzowym: jednym może się kojarzyć z rewolucją październikową, innym z niemieckim świętem piwa 'Oktoberfest', a wielu z nas z symbolicznym miesiącem walki z rakiem piersi. Bez względu na to z jakimi wydarzeniami ten czas łączymy, październik jest najdłuższym miesiącem w roku, bowiem nie dość, że liczy sobie 31 dni, to w dodatku na jego przełomie zmieniamy czas z letniego na zimowy, zyskując dodatkową godzinę.

Sama skupię się na niewątpliwej urodzie i dojrzałości tego miesiąca, cytując Impresję jesienną:

Impresja jesienna
 

Lato - zamknęłam w słoikach
głóg w gąsiorze
suche bukiety sieją ciszę

rudowłosa droga biegnie po kałużach

musimy kupić dziś kalosze
różom
założyć słomiane sukienki

włóż ciepły szalik
dzień od chłodu zszarzał na twarzy

w domu - herbata z malinami

musimy kupić dziś kalosze
i
pogubione zebrać pióra.


...z tomiku mamy mojej koleżanki Isi: "Gdy lustra milczą" 2000r.

Mój październik rozpoczął się dość pogodnie: musnął słońcem połacie trawnika zsypanego brzozowymi liśćmi, pomalował liście kaliny japońskiej na jeszcze bardziej intensywny pomarańcz, objął w swoje władanie klony i brzozy dodając ich liściom szczyptę odważniejszej tonacji. Na rabatach bez wątpienia królują astry w różnych odcieniach, wtórują im wrzosy i rozchodniki w amarantowych barwach, a hortensje kuszą, by przedłużyć ich żywot ścinając kwiaty do jesiennych kompozycji w wazonie czy wianków na drzwi. 

Taki październik lubię najbardziej. Ten kolorowy, inspirujący i słoneczny, choć odczuwalnie chłodny.