wtorek, 22 października 2013

Poranny spacer


Poranek spowity w mgły unoszące się nad łąkami rozpoczął się dość leniwie... Księżyc długo ustępował miejsca słońcu, aż w końcu zrezygnował oddając pole lazurowemu niebu. Postanowiłam zaraz po śniadaniu wybrać się na spacer po okolicy. Niestety pierwszy kubek kawy przeciągnął mi się na tyle, że nie zdołałam już uchwycić piękna mglistego krajobrazu, ale widoki, które zobaczyłam, w pełni nacieszyły moje oczy.

Przemierzając niemały dystans, minęłam najpierw łąki z płonącymi w oddali drzewami. Łany zaschniętych nawłoci w rdzawym kolorze wspaniale dopełniają jesienny pejzaż, wpisując się weń z niezwykłym urokiem. Brzózki o słoneczno żółtych czubkach pięknie kontrastują bielą kory. Sosny samosiejki - miejscami już olbrzymki, choć wciąż młode wiekiem - dają mocne, ciemno-zielone akcenty.



Idę dalej, znajomą jeszcze z dzieciństwa drogą, w kierunku domu moich dziadków... Tych już od wielu lat nie ma z nami, jednak dom wraz z rodzinną ziemią pozostał, będąc dla mnie niezwykle sentymentalnym miejscem. Czuję się naprawdę szczęśliwa, mogąc mieszkać w pobliżu. Zapukałam w okienko, wspominając beztroskie wakacje spędzane tam każdego roku. Obok domu dziadków znajduje się też moja działka, pięknie już porośnięta mieszanymi drzewami liściasto-iglastymi, czasem kusząc by tam się osiedlić, od nowa zaczynając przygodę z budową domu i urządzaniem ogrodu. Kto wie?







Zajrzałam też do majątku położonego nieopodal, ze wspaniałym parkiem położonym wokół dworku... Drzewa urosły tak pięknie, że posesji praktycznie nie widać z drogi.




Na koniec skręciłam drogę w kierunku lasu, w którym o tej porze dnia było miejscami całkiem ciemno... słońce jednak na tyle stanowczo przebijało się przez konary drzew dając cudną poświatę, że śmiało przemierzałam teren, zachwycając się urodą mieniących się liści i potężną wysokością porastających las drzew.










To był bardzo miły początek dnia :) Pozdrawiam serdecznie czytelników!

17 komentarzy:

  1. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję zatem popołudniową powtórkę :) Jest pięknie!

      Usuń
  2. Agusiu, piękny spacer, piękna jesień! W tym roku pogoda wyjątkowo sprzyja wybarwianiu się roślin, a niektóre widoki zapierają dech w piersi. Twoje okolice są bardzo urokliwe, ale i moje ślężańskie pagórki o tej porze zachwycają jesiennymi barwami...
    Od kilku dni jest wyjątkowo ciepło i słonecznie, co dodatkowo sprzyja długim spacerom...
    Pozdrawiam październikowo. Dala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dalu, witam w jakże uroczy wtorek października!
      Właśnie skosiłam trawnik porządkując przy okazji opadnięte liście - pogoda jest cudna!
      Twoje pagórki z pewnością potęgują piękno złotej jesieni, chętnie obejrzałabym trochę fotek z Twoich spacerów po okolicy... Moje tereny to typowa wieś, z dość płaskim, ale również urokliwym krajobrazem... te brzózki, sosenki, topole, wierzby są bardzo swojskie :)
      Pozdrawiam gorąco!
      A

      Usuń
    2. Agusiu, zapraszam do mojego wątku w Oazie - pokazałam tam kilka październikowych fotek z ogrodu i spaceru po Ślężańskim Parku Krajobrazowym...

      Usuń
    3. Z przyjemnością tam jutro wpadnę - dobrej nocy!

      Usuń
  3. Pieknie to opisujesz. Niezwykła aleja - gdzie prowadzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, serdecznie Cię witam w moim ogrodzie... Alejka prowadzi do niewielkiego dworku, położonego w majątku sąsiadującym z gospodarstwem moich dziadków... Domu nigdy z bliska nie widziałam, ale jego otoczenie jest przepiękne.
      Pozdrawiam i zapraszam!
      A

      Usuń
  4. Piękne widoki masz wokół....i dom dziadków, na szlaku swoich wędrówek...niesamowite:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Romantyczna Duszo, ja też uważam że to niesamowita sytuacja i dla mnie bardzo ważna, bo sentymentalna. Dziękuję za odwiedziny i ciepły komentarz!

      Usuń
  5. To był piękny spacer dla mnie, ale dla Ciebie chyba też, bo odwiedziłaś "stare kąty" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, bardzo piękny :) Polowałam co prawda na mgliste krajobrazy, ale tak mi się dobrze piło poranną kawę, że mgły ustąpiły ;-) Może jutro się uda!
      Dobrej nocy,
      A

      Usuń
  6. Jeżeli potrafisz, to usuń proszę weryfikację obrazkową komentarzy. To jest niepotrzebne i tylko utrudnia umieszczenie komentarzy, nie tylko z pewnością mnie. Jeśli komentujesz u kogoś, kto ma taką weryfikację, to wiesz o co chodzi. Zrobisz, jak uważasz, to jest tylko moja prośba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za uwagę! Musiałam pominąć ten fakt - zgadzam się, że weryfikacja obrazkowa jest niepotrzebna, usunę tą opcję.
      Pozdrowienia,
      A

      Usuń
  7. Nawet nie wiesz, z jaka przyjemnoscia lyknelabym rano kawke, a potem zadzwonila do Toich drzwi by pojsc na taaaaaaki spacer, do tego okraszony wspomnieniami:)
    Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, a ja byłabym bardzo zadowolona, gdybyś mi w tym spacerze towarzyszyła :)
      Wspomnień mam mnóstwo: od czerwonego barszczu z okraszonymi tłuczonymi ziemniakami na brzegu talerza, spożywanego przy stole pod dającą w lecie cień lipą, przez grzybobrania w pobliskim lesie a potem smażenie na rozgrzanej kuchni oczyszczonych kurek, strojenie z siostrą pobliskich kapliczek, chowanie naszych skarbów w różnych miejscach (zawinięte w sreberko kolorowe szkiełka z suszonymi kwiatami), po codzienne sprawdzanie czy kury się niosły i szukanie jajeczek w słomie. To były czasy! :)
      Pozdrawiam Cię serdecznie,
      A

      Usuń

strzałka do góry