Te sierpniowe poranki w ogrodzie stały się już dla mnie tradycją... wyglądam przez okno: widzę połyskujące w słońcu rośliny skropione diamentami rosy... zaparzam więc kawę i wychodzę pospacerować. Dziś ranek jest ciepły, a powietrze stoi w bezruchu. Ciszę rozpraszają jedynie wskakująca do oczka wodnego żabka, śpiewający gdzieś w drzewach ptak i psi ledwie słyszalny krok, towarzyszący mi w obchodzie. Po powrocie moje buty były całkowicie mokre... Warto było wyjść - na cały dzień naładowałam pozytywną energią swój umysł.
Zapraszam na spacer:
![]() |
| Aster bylinowy |
![]() |
| Klon Orange Dream |
![]() |
| Klon Phoenix |
![]() |
| Rozchodnik |
![]() |
| Rozplenica Hameln |
![]() |
| L.D. Braithwaite |
![]() |
| Jacques Cartier |
![]() |
| Papa Meilland |
![]() |
| Giardina |
![]() |
| Pastella |
![]() |
| Rotkappchen |
![]() |
| Vanille Fraise |
![]() |
| Floks wiechowaty |
![]() |
| Compassion |
![]() |
| The Alnwick Rose |
![]() |
| Astrid Grafin von Hardenberg |
![]() |
| A Whiter Shade of Pale |
![]() |
| Ognik |
![]() |
| Rhapsody in Blue |
![]() |
| Red Leonardo da Vinci |
![]() |
| Miskant Gracillimus |
![]() |
| Imperata Red Baron |
![]() |
| Hibiscus bylinowy |
![]() |
| Silver Dollar |
![]() |
| Vanille Fraise |
![]() |
| Sebastian Kneipp |
![]() |
| Aspirin Rose |
![]() |
| Leonardo da Vinci Blanche |
![]() |
| Trzcinnik i w tle turzyca nowozelandzka |






























Aga, jestem cały czas pod wrażeniem Twojego bloga !
OdpowiedzUsuńI podziwiam jak się zmiena z dnia na dzień. Planujecie swoją własną stronę ?
Na dobra sprawę to chyba zamiast bloga powinniśmy od razu zrobić stronę. Tym bardziej, że domenę i tak wykupiliśmy a miejsce na hosting nie jest problemem. Odpowiadam w sumie za Agę ale może pomyślimy o zmianie formy. Sam nie podejmę się strony bo całego htmla i css ogarniam na czuja. Potrzebna by tu była doświadczona głowa ze zmysłem estetycznym ;)
UsuńAgata, bardzo dziękuję ze słowa uznania!
UsuńDla początkujących webmasterów stworzenie oraz prowadzenie przejrzystego i ciekawego bloga to niemałe wyzwanie, ale też świetny trening dla szarych komórek. Pracujemy nad tym, by strona była czytelna i przyjemna w nawigacji - niestety są tu pewne ograniczenia, stąd przemyślenie że jednak powinna być to własna strona. Zobaczymy, jak to się potoczy.
Póki co, cieszę się z odwiedzin tak miłych jak Ty gości! :)
Też myślę nad własną stroną :-)
UsuńJa też startowałam na bloggerze zieloniutka i sama do wszystkiego, metodą prób i błędów, doszłam ;-. Ale jeszcze muszę popracować, bo widzę u Was fajne gadżety !
Aszko, ja z wiekiem mniej śpię, a na pewno w okresie letnim. Szkoda mi upływającego czasu, tak pięknego jak poranki w ogrodzie, przesypiać. Nadrobimy zimą, nieprawdaż ;-)
OdpowiedzUsuńKlony z serca polecam... to z reguły bezproblemowe drzewa, a jakie piękne!
Pozdrowienia,
A